Jakiś czas temu je wydziergałam, w liczbie 5, co z nich powstało pokażę jutro, a tymczasem one we własnej osobie:
PS: Wczoraj wieczorkiem wybyłam na rynek, usypianie Julci przypadło zatem w udziale K. Dziś rano J otworzyła oczka, uśmiechnęła się tak naprawdę szczerze, tak aż od środka i powiedziała: "mama wjóciła". Najwspanialszy prezent na dzień mamy, dziękuję!!
Za torbę pełną słodyczy wręczoną później - również ;)
No i co z tymi kwadracikami ??
OdpowiedzUsuńCzemu tu tak cicho!!!