piątek, 27 kwietnia 2012

O trzech takich...

Miało byc o drutach? Jest!
Miało byc o poduszkach? Jest! A właściwie SĄ!!!
Trzy są, zrobione już jakiś czas temu, sfotografowane, czekały grzecznie na swoją kolejkę.
A zatem przedstawiam, oto one druciane powłoczki, a w nich jaśki.


czwartek, 12 kwietnia 2012

O tym jak kotek plamkę zasłonił

A było to tak ...
Kupiłam kiedyś parę kawałków różnokolorowego filcu, no bo w planach jest poduszka z aplikacją hello kitty, ale coś zebrac się nie mogę... A tymczasem pojawiła się w naszym domu koszulka z ciuchów za śmieszne pieniążki, z plamką na froncie. Chciałam naszyc tam kwiatuszka, ale Jula się uparła i słyszałam tylko "titi" i "titi", a więc...
Była czekoladowa niedosprania plamka na koszulce, nie ma plamki, zamiast tego jest uwielbiany przez Julę koteczek, przedstawiam hello kitty, jako moje pierwsze własnoręczne spotkanie z filcem

czwartek, 5 kwietnia 2012

Pierwsze koty za płoty

O czym bedzie??
Planowo o drutach, o poduszkach, które wielbię i mogłabym się nimi otaczac wciąż, trochę o mnie, o rodzince, może cos fajnego upieczemy, ugotujemy...
Plany są, parę fotografii zrobionych, parę rzeczy w trakcie...
A co z resztą? Zobaczymy, wyjdzie w praniu...
W każdym bądź razie witam i zapraszam do podglądania!